W czwartek 24 sierpnia około godziny 14:40 przy plaży miejskiej w Skorochowie mężczyzna trenuje na flybordzie.
W pewnym momencie dochodzi do awarii urządzenia, odczepia się wąż doprowadzający wodę. Mężczyzna wpada do wody i zaczyna tonąć.
Przepływający obok patrol policji wodnej natychmiast podejmuje działania ratunkowe i wyławia go na pokład łodzi służbowej. Całe szczęście, że blisko był nasz patrol, bo mogło dojść do tragedii – informuje Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Nysie.
Do kolejnego zdarzenia dzisiaj doszło przed godziną 15:00. Służby otrzymały zgłoszenie dotyczące pływającego mężczyzny, z którym urwał się kontakt. Sytuacja miała miejsce na Jeziorze Nyskim w okolicy ujścia rzeki Białka.
Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej z JRG Nysa, policję z ogniwa wodnego, WOPR i zespół ratownictwa medycznego.
Po dotarciu w miejsce zgłoszenia policjanci w zaroślach zauważyli unoszące się ciało starszego mężczyzny. Ratownicy niezwłocznie podjęli poszkodowanego na łódź i udali się z nim na brzeg. Niestety po blisko godzinnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej mężczyzny nie udało się uratować.
Foto: WOPR Nysa