We wtorek 07 czerwca br. patrol inspektorów z kędzierzyńsko- kozielskiego oddziału WITD w Opolu, pełniąc służbę na punkcie kontrolnym w Księżym Lesie (droga wojewódzka numer 426), zatrzymał do rutynowej kontroli polski zespół pojazdów, którym na potrzeby własne (do tartaku) przewożono ładunek drewna.
Już sama weryfikacja dokumentów wywozowych oraz danych dotyczących mas własnych wykazała, iż drewna najprawdopodobniej załadowano za dużo. W związku z tym zespół pojazdów skierowano na miejsce wagowe, gdzie przy użyciu automatycznych wag do pomiarów dynamicznych (czyli do pomiaru pojazdów będących w ruchu) ustalono rzeczywistą masę kontrolowanego zespołu pojazdów oraz rzeczywiste naciski na osie.
W wyniku ważenia okazało się, że zespół pojazdów waży aż 47,4 tony (przekroczenie o 7,4 t.), a nacisk na podwójną oś napędową wynosi, aż 20,1 t. (za dużo o 2,1 t.). Szybko okazało się, że podobny problem występował już wcześniej u tego przedsiębiorcy, gdyż w maju został zważony na innym punkcie Opolszczyzny. W tamtym wypadku wagi wskazały odpowiednia 46,3 tony dla zespołu pojazdów i 19,4 dla nacisku na podwójną oś napędową.
Obie kontrole różnił natomiast jeden element – podczas majowej kontroli stwierdzono także brak zaświadczenia na przewozy drogowe na potrzeby własne – przedsiębiorca w ogóle nie posiadał takich uprawnień. Natomiast kontrola czerwcowa wykazała, że przedsiębiorca po kontroli dopełnił obowiązku uzyskania zaświadczenia, ale… tym razem kierowca nie został wyposażony w jego wypis.
Oczywiście, obie kontrole zakończyły się zakazem dalszej jazdy do momentu rozładunku nadmiaru drewna, wszczęciem postępowań wobec przedsiębiorcy z zakresu prawa o ruchu drogowym oraz odrębnych postępowań administracyjnych z zakresu ustawy o transporcie drogowym. Na kierującego nałożono mandaty karne. Nadmiar drewna został rozładowany na punkcie kontrolnym.
Źródło: WITD Opole



