Kluczborscy policjanci w zaledwie 2 godziny po zdarzeniu ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Do incydentu doszło w jednym z marketów na terenie miasta. Napastnik zagroził użyciem gazu paraliżującego i uciekł ze sklepu. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
W środę-tj. 3 czerwca br. – w jednym z marketów na terenie Kluczborka, nieznany mężczyzna próbował wynieść ze sklepu towar nie płacąc za niego. Za linią kas został zatrzymany przez pracowników ochrony. Między mężczyznami doszło do szarpaniny, gdzie w pewnym momencie napastnik włożył rękę do kieszeni spodni i zagroził użyciem gazu paraliżującego, po czym wybiegł ze sklepu.
O zdarzeniu powiadomiono natychmiast dyżurnego Komendy Policji w Kluczborku, który skierował na miejsce patrole prewencyjne, oraz policjantów kryminalnych.
Co więcej, działania w terenie osobiście nadzorował Zastępca Komendanta Powiatowego w Kluczborku mł.insp. Łukasz Gigiel. Zaledwie dwie godziny od powiadomienia, rozbójnik miał już na rękach kajdanki.
Podejrzanym okazał się 43-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnych aresztach. 43-latek usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Trwa postępowanie w tej sprawie, a policjanci sprawdzają, czy zatrzymany mężczyzna nie ma na swoim koncie innych podobnych przestępstw.
Źródło: Policja Kluczbork