We wtorek 19 lutego kwadrans po godzinie 8 na ulicy Osiedle Nowe przy wyjeździe z Bierawy doszło do wypadku drogowego.
Kierowca opla astry stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Do uwolnienia kierowcy opla, strażacy użyli sprzętu hydraulicznego.
W zdarzeniu poszkodowany został kierowca.
Kolizją zakończyło się dachowanie osobowego fiata na drodze krajowej nr 40 w miejscowości Mochów.
W czwartek 7 lutego przed godziną 17, 18-letni kierowca fiata na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu i dachował.
Osobom podróżującym pojazdem nic się nie stało.
Kierowca był trzeźwy.
We wtorek przed godziną 19 kierowca renault laguna nie zatrzymał się do kontroli prowadzonej przy skansenie na Wrocławskiej w Opolu.
Laguna rozpoczęła ucieczkę a policjanci rozpoczęli pościg.
Na rondzie przy CWK kierowca zakończył podróż uderzając w betonową barierę. Został zatrzymany.
Wg nieoficjalnych informacji, kierowca mógł być pod wpływem środków odurzających. Sprawę prowadzi policja.
2 stycznia po godzinie 12 na drodze pomiędzy Dąbrową a Chróściną doszło do wypadku drogowego.
Kierowca opla corsy na prostym odcinku drogi zjechał z jezdni i uderzył w drzewo.
Mężczyznę z pojazdu uwolnili strażacy a następnie udzielili poszkodowanemu kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Dokładne przyczyny zdarzenia ustala policja.
Samochód ciężarowy wraz z naczepą i ładunkiem w rowie to bilans zdarzenia drogowego, do którego doszło we wtorek 6 listopada po godzinie 23.
Kierowca samochodu ciężarowego przewożący na naczepie jogurty, z niewiadomych przyczyn na drodze wojewódzkiej nr 405 pomiędzy Korfantowem a Sowinem zjechał do rowu.
Sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca zdarzenia pozostawiając pojazd i ładunek w przydrożnym rowie.
W środę popołudniu policja w związku z nie odnalezieniem kierowcy zarządziła poszukiwania. Do zdarzenia zadysponowano strażaków z pobliskich jednostek OSP oraz JRG Nysa, którzy wspomagali w działaniach kilkunastu policjantów.
Służby zakończyły poszukiwania około godziny 17-stej. Jak się później okazało mężczyzna powrócił na miejsce zdarzenia po swój pojazd koło godziny 18-stej. Na tę chwilę niewiadomo dlaczego zbiegł z miejsca zdarzenia.
Jedna osoba została poszkodowana w wypadku, do jakiego doszło na skrzyżowaniu ulicy Lelewela i Reja w Nysie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 22 października po godzinie 18:30.
W wyniku nieostrożności i utraty panowania nad pojazdem, kierowca samochodu osobowego wjechał w mur. Jedna osoba została poszkodowana.
Dokładne przyczyny zdarzenia ustala policja.
Cztery osoby zostały poszkodowane po wypadku, do jakiego doszło w piątek 12 października po godzinie 21 w miejscowości Łąka Prudnicka.
Kierowca samochodu osobowego jadąc drogą krajową nr 40 stracił panowanie nad pojazdem, staranował bramę posesji i dachował na terenie zakładu.
W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały cztery osoby.
Okazało się, że kierowca prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
Dokładne przyczyny zdarzenia ustala policja.
Do tego zdarzenia doszło kilka dni temu o godzinie 15:00. Wówczas uwagę zgłaszającego zwrócił sposób jazdy kierującej renault. Samochód zjeżdżał na poboczę i przeciwległy pas ruchu. Zajeżdżał innym kierowcom drogę i powodował w ten sposób zagrożenie.
Mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy i przekazał swoje podejrzenia oficerowi dyżurnemu. Jednocześnie cały czas jechał za podejrzanym samochodem. Kiedy siedząca za kierownicą kobieta renault zatrzymała się, zgłaszający podszedł do niej i poczekał na przyjazd policjantów. Badanie pokazało, że czujność nie zawiodła zgłaszającego. Zatrzymana w organizmie miała 2 promile alkoholu.
Kierująca to 31-letnie mieszkanka powiatu brzeskiego. Z kobietą w samochodzie podróżowała jej 8-letnia córka. Tłumaczyła policjantom, że jedzie odebrać ze żłobka drugie dziecko. Teraz grozi jej do 2 lat więzienia, grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Odpowie również za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
Komendant Powiatowy Policji w Brzegu insp. Zbigniew Dychus złożył podziękowania i pogratulował młodemu mężczyźnie godnej uznania postawy. Podkreślił, że każdy kierowca, który ma wątpliwość co do stanu trzeźwości innego użytkownika dróg powinien w ten sam sposób zareagować. Mając świadomość jakim zagrożeniem są nietrzeźwi kierowcy nie możemy być obojętni na ich nieodpowiedzialność.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (8 października), tuż po godzinie 7:00 rano na terenie Prudnika.
Policjanci z prudnickiej drogówki zatrzymali do kontroli osobowego citroena. W trakcie rozmowy od kierującego pojazdem policjanci wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem pokazało, że 65-latek w organizmie miał prawie 0,5 promila alkoholu.
Funkcjonariusze poinformowali mężczyznę o konsekwencjach prawnych za jazdę po użyciu alkoholu oraz fakcie zatrzymania prawa jazdy. Wówczas 65-latek próbował policjantom wręczyć 400 złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Mężczyzna został zatrzymany.
Teraz 65-latek odpowie za usiłowanie wręczenia łapówki oraz jazdę po użyciu alkoholu. Za takie czyny grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Dużo szczęścia miał kierowca volkswagena golfa, który w środę 3 października przed godziną 19 uderzył w drzewo. Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 458 pomiędzy Mikolinem a Popielowską Kolonią.
Gdy na miejsce przybyły służby ratownicze, wewnątrz pojazdu nie było kierowcy. Widząc jak ładunek przesunął się w kierunku czoła pojazdu, kierowca miał dużo szczęścia, że wyszedł z pojazdu o własnych siłach.
Policja poszukuje sprawcy zdarzenia.